Kończąc 18 lat stajesz się pełnoletnią osobą. Ale by zostać dorosłym, trzeba czegoś znacznie większego. Czasem osiąganie dojrzałości trwa wiele lat, czasem nigdy się jej nie osiąga. Człowiek uczy się całe życie. Spisałam 18 lekcji, których nauczyłam się w 2023 roku. Niektóre z nich to rozpoznanie, niektóre zostały doświadczone, odczute, w całości lub po częsci. Po części, po kawałku niedojrzałość przekształca się w dorosłość.
Akceptuję wszystkie emocje i potrzeby. Granice stawia, zachowaniom i słowom. Każdy ma prawo odczuwać emocje tak, jak je odczuwa i mieć potrzeby, jakie ma. Ale już wyrażanie emocji czy realizacja potrzeb wymaga uwzględnienia reszty świata. Jestem 100% odpowiedzialna za swoje emocje.
To, że odczuwam i akceptuję swoje emocje oraz jestem świadoma swych potrzeb, nie oznacza, że zawszę idę za impulsem emocjonalnym i zawsze dążę do realizacji potrzeby. Emocja jest tylko informacją i może być zakłócona przez iluzje. A w stosunku do potrzeb dorosły człowiek zawsze może podjąć decyzję, czy, kiedy i jak ją zrealizować oraz czy jest w stanie zaakceptować brak jej realizacji w danej chwili.
Mogę mieć z kimś rozbieżne zdania na dany temat i tak to zostawić, bez konieczności wyjaśniania lub przekonywania kogokolwiek. Nie ma potrzeby, by istniała tylko jedna prawda i jeden słuszny punkt widzenia.
Niektóre pytania mogą pozostać bez ostatecznych odpowiedzi. Szukanie wyjaśnienia, którego być może nie ma, to utknięcie w ślepej uliczce. Może odpowiedź pojawi się kiedyś, a może nie. Pozwól przeszłości zostać taką, jaka jest.
Mam prawo pozostać przy swoim sposobie postrzegania czegoś, nawet gdy inni się ze mną nie zgadzają lub mnie nie rozumieją.
Nie ma wolności bez odpowiedzialności. Wybierając wolność, decyduję się na dokonywanie wyborów w każdej sekundzie życia i jestem za te wybory odpowiedzialna. Rezygnując z odpowiedzialności, tracę też poczucie wolności i staje się niewolnikiem innych lub przypadku. Brak wyboru, to też wybór. Brak działania, to też działanie.
Poczucie winy jest niepotrzebnym dodatkiem do odpowiedzialności. Mogę czuć odpowiedzialność i nie mieć poczucia winy. Odpowiedzialność to naturalna konsekwencja wyboru, nie ma potrzeby dokładać do tego poczucia winy czy dumy.
Odpowiedzialność jest dobrodziejstwem. Gdyby nie odpowiedzialność, oznaczałoby, że nie mam żadnego wpływu na moje życie i sytuację. Biorąc odpowiedzialność za siebie, swoje życie i swoje wybory, mam możliwość zmiany sytuacji, która mi nie odpowiada.
Nie osądzaj. Ale trudno jest nie oceniać. Jest różnica pomiędzy stwierdzeniem faktu, mówieniem tego jak widzimy rzeczywistość, co samo w sobie jest subiektywną oceną, a osądem, czyli stwierdzeniem, że nie powinno być to, co jest, takim jakie jest. Stwierdzanie, że ktoś nie powinien oceniać, też jest osądem.
Jeśli kogoś obwiniam, znaczy że obwiniam też siebie, jeśli kogoś zdradzam, znaczy, że zdradzam też siebie, jeśli kogoś nienawidzę, po częsci nienawidzę siebie, jeśli kogoś odrzucam, odrzucam też siebie. Jeśli kogoś kocham, kocham też siebie. Jeśli kogoś widzę, widzę siebie. Jeśli kogoś szanuję, szanuję siebie. Nie mogę uczynić drugiemu niczego, czego wcześniej nie wyrządzam w jakimś sensie sobie samej.
Wolność, prawo wyboru i życie samo w sobie to największe świętości. Ich łamanie lub przekraczanie w stosunku do innych lub siebie narusza prawa wszechświata.
Mam do wyboru, albo coś kochać, albo zaakceptować, albo zmienić albo odejść. Jeśli nie potrafię czegoś kochać i nie mam wpływu na to, by to zmienić, to pozostaje mi tylko albo zmienić moje oczekiwania i zaakceptować sytuację taką, jaka jest, albo odejść, akceptując utratę.
Są ludzie i sytuacje, które nie będą do mnie pasować i to jest w porządku. Na świecie jest 8 miliardów ludzi i znajdzie się ktoś, kto mnie nie polubi i ktoś pasujący do mnie. Ale nie każdy jest dla każdego, nie każda sytuacja i każde miejsce jest dla każdego, nie każda praca jest dla każdego. Różnorodność w przyrodzie jest dobra i każdy znajdzie swoje miejsce. Nie ma potrzeby dopasowywania się na siłę tam, gdzie nie pasuję.
Rzeczywistość jest neutralna. To my swoimi osądami, pozytywnymi lub negatywnymi, nadajemy jej znaczenie i przez te filtry osądu projektujemy na rzeczywistość naszą wizję i pod wpływem tej projekcji działamy, zmieniając rzeczywistość. Potem wszyscy reagujemy na tak zmienioną naszymi wcześniejszymi reakcjami rzeczywistość.
Bezwarunkowa miłość w świecie dorosłych to iluzja oparta na traumie dziecięcego głodu miłości rodzicielskiej. Nie jesteśmy doskonali, nie potrafimy więc w doskonały sposób kochać.
Najcenniejszy zasób, to nasza uwaga. To, na co wybieramy ją kierować, staje się naszym życiem. Uświadom sobie, na co kierujesz swoją uwagę, bo tak stwarzasz świat.
Istnieje tylko “tu i teraz” w swoim kontinuum czasoprzestrzennym. Bądź tu i teraz, by żyć. Tylko tu i teraz możesz wpłynąć na przeszłość, poprzez zmianę sposobu jej postrzegania i wpłynąć na przyszłość, poprzez to kim jesteś i jakich wyborów dokonujesz.
Nic nie trwa wiecznie. Nic nie jest na zawsze. Cykliczność to naturalne prawo wszechświata i nie da rady z nim walczyć. Nie trzymaj niczego kurczowo, nie przywiązuj się za mocno, puść, wszystko kiedyś odejdzie. Im prędzej zaakceptujesz przemijanie, tym mniejsze będzie cierpienie. Ból utraty jest wpisany w życie.
A Ty? Jakie są Twoje lekcje w tym roku? Podziel się swymi przemyśleniami w komentarzu lub napisz do mnie.
Comments